Masaż to idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Nie dość, że może leczyć i odprężać, to jeszcze jest pomysłem na idealną randkę.
Część ludzi nazywa nas – fizjoterapeutów – masażystami. Nie jest to do końca prawidłowe. Można być masażystą, nie będąc fizjoterapeutą, a każdy fizjoterapeuta ma znacznie większy zakres kompetencji. Masaż stanowi jakieś 5, może 10% praktycznych narzędzi znanych statystycznemu terapeucie.
Nie zmienia to faktu, że masowanie jest super – i może to robić tak naprawdę każdy. Delikatne głaskanie po karku trwające kilka minut też się liczy. Masaż stóp – tak samo. Masaż pleców – to już w ogóle fajna opcja, bo na plecach mamy bardzo dużo miejsca (a więc i dostajemy bardzo dużo przyjemności) i stosunkowo mało miejsc wrażliwych, których nie powinno się masować.
Istnieje jednak parę ważnych przeciwwskazań
- Amator nie powinien np. masować przodu i boków szyi, bo łatwo w nich trafić na tętnice szyjne.
- Nie należy masować osób z nadciśnieniem, chorych (np. z wysoką gorączką lub ostrym zapaleniem) ani z poważnymi dolegliwościami skóry.
- Jeśli masowany bierze leki rozrzedzające krew lub ma skłonność do siniaków – również lepiej odpuścić sobie masaż.
- Nie wolno masować osoby z nowotworem, jeśli nie minęło co najmniej 5 lat od pełnego wyleczenia.
- Na studiach uczono nas też, żeby nie masować pleców kobietom w ciąży (zwłaszcza w 3. trymestrze), bo poprzez stymulację nerwów w dolnej części kręgosłupa można wywołać przedwczesny poród. Nie spotkałem się nigdy z takim przypadkiem, ale lepiej dmuchać na zimne 😉
- Jeśli masowany ma jakąś chorobę, generalnie warto sprawdzić, czy ta nie znajduje się ona liście przeciwwskazań do masażu.
Ostrożność ostrożnością, ale powtarzam – moim zdaniem delikatny masaż może zrobić tak naprawdę każdy. Wystarczą delikatne, powtarzalne ruchy, nawet bardzo proste – np. wodzenie dłonią po karku tam i z powrotem lub kreślenie małych kółek. Do tego dorzuć trochę ostrożności i bardzo dużo troski. I voilà – mamy prosty i przyjemny masaż.
Jeśli chodzi o konkretne techniki, to w internecie, a zwłaszcza na YouTubie, pełno jest filmików instruktażowych nagrywanych przez masażystów i fizjoterapeutów. W większości są łatwo przyswajalne nawet dla laika. A jeśli mimo tego czujesz, że fajnie by było podpytać o coś specjalistę, zawsze możesz zrobić to osobiście, wybierając się na masaż. Polecam to każdemu – warto tego spróbować co najmniej raz w życiu. Nie ma lepszej nauki, niż poznać efekt na swoim własnym ciele. A ten bywa magiczny.
Jakie zalety ma dobry masaż:
- Łagodzi napięcie
- Łagodzi ból
- Nawilża i odmładza skórę (dotyczy masażu z olejkami)
- Poprawia krążenie (i to nie tylko w masowanych miejscach)
- Przyspiesza regenerację po wysiłku
- Da zarobić fizjoterapeucie 😀
- Jest fajnym sposobem, by okazać sobie troskę
Wyświetl ten post na Instagramie.