Jak zatrzymać młodość

Bóle pleców – w jaki sposób siedzieć, żeby nie niszczyć kręgosłupa?

Siedzeniu poświęcamy prawdopodobnie najwięcej czasu w życiu – zaraz obok snu. Dlatego mały defekt sylwetki – pomnożony przez tysiące godzin – może wywołać bóle pleców i wady postawy, a na dłuższą metę grozi operacją chirurgiczną. Trochę głupio niepotrzebnie ryzykować. Dużo mądrzej zapobiegać niż leczyć, dlatego przeczytaj, zapisz i zapamiętaj te kilka prostych zasad. Nie tylko poprawią Twoją sylwetkę, ale, kto wie, być może dzięki nim błyśniesz w towarzystwie oryginalną ciekawostką? Z doświadczenia wiem, że trik z monitorem jest superprosty do wdrożenia, a nie słyszał o nim prawie nikt.

PODPIERAJ ŁOKCIE W CZASIE PRACY

To bardzo ważny punkt, a mało kto zdaje sobie sprawę, na czym polega jego sedno. Chodzi o to, że bez podpartych łokci cała obręcz barkowa musi niepotrzebnie pracować – i to non stop. Napięcie kumuluje się głównie w okolicy łopatek, co skutkuje uporczywymi, palącymi bólami, często promieniującymi do karku, do głowy, a nawet do łokcia i do małego palca dłoni. Dotyczy to zresztą nie tylko pracy przy biurku, ale też np. czytania książek w komunikacji (zwłaszcza na stojąco – nagminny widok) czy długotrwałego trzymania telefonu.

Jak powinny się opierać łokcie w trakcie pracy za biurkiem? Są dwie opcje: albo na podłokietnikach wbudowanych w krzesła, albo na blacie. Ja lubię drugą wersję – najwygodniej jest mi trzymać ręce dość szeroko, tak żeby ramię (czyli – w języku medycznym – obszar od barku do łokcia) tworzyło z tułowiem kąt +/-. 45 stopni, a łokcie były nieco wysunięte w przód. Dzięki temu moja obręcz barkowa jest zupełnie rozluźniona.

Bóle pleców i głowy często są wywołane asymetrycznym ustawieniem monitora

ZAWSZE MIEJ SYMETRYCZNIE USTAWIONY MONITOR

Prawie każdy, kto często korzysta z komputera, w którymś momencie życia cierpi na bóle pleców i/lub bóle głowy. Poniższy trik momentalnie kasuje jedną z ich podstawowych przyczyn. Ma on dwie zasady.

Po pierwsze, monitor musi być ustawiony dokładnie na wprost Ciebie – tak żeby tułów i twarz były ustawione symetrycznie. Żadnego stawiania monitora gdzieś po bokach! To wymuszałoby trwały i niepotrzebny skręt, który męczyłby mięśnie i prowadził co najwyżej do bólów głowy.

Po drugie, zarówno lewe oko, jak i prawe, powinny być w identycznej odległości od ekranu – to następny warunek do rozluźnienia mięśni szyi.

Gdy monitor stoi krzywo, wtedy instynktownie skręcasz głowę. Prowokuje to stałe napięcie mięśni po jednej stronie szyi i rozluźnienie z drugiej. Tak wyraźny dysbalans prowadzi do nadmiernego spięcia, a najbardziej obrywa przez to tzw. mięsień MOS (mostkowo-obojczykowo-sutkowy), który biegnie od ucha do mostka i obojczyka i często prowokuje bóle głowy (lubi promieniować zwłaszcza do skroni i nad oczy).

> Więcej przyczyn i sposobów na ból głowy znajdziesz w moim e-booku Ból z głowy.

Bóle pleców często są wywołane przez źle dobrane krzesło i biurko

UŻYWAJ KRZESEŁ Z WYSOKIM OPARCIEM

Chciałbym, żeby szczególną uwagę zwrócili na ten punkt uczniowie i studenci. Wiem, że w szkołach i na uczelniach nadal najczęściej używa się niewygodnych metalowo-drewnianych krzeseł.  Część osób musi w dodatku siedzieć na meblach kompletnie niedopasowanych do swojego wzrostu.

Po pierwsze, idealne krzesło powinno mieć wysokie oparcie. Najgorszy rodzaj, z jakim się spotkałem, to sztywne krzesła z oparciem tylko dla lędźwi. Nie ma szans wygodnie na nich siedzieć, bo są zbyt twarde i zbyt niskie. W konsekwencji górna część tułowia za bardzo odchyla się do tyłu, prowokując garb.

Po drugie, dobrze, żeby krzesło było dość miękkie (żeby ciało mogło się do niego odrobinę dopasować) i lekko wyprofilowane, tak żeby zachować naturalne krzywizny kręgosłupa (klatka piersiowa powinna być nieco cofnięta w stosunku do lędźwi).

TRZYMAJ GŁOWĘ PROSTO, ŻEBY NIE „WISIAŁA”

Szyja i głowa powinny być przedłużeniem osi kręgosłupa. Kluczowe, żeby głowa nie była zwieszona w przód, bo taka sylwetka to całkiem niezły sposób, ale na wyhodowanie garbu, bóle pleców, przykurczenie klatki piersiowej (bo zwykle razem z wysuniętą głową zaokrąglają się też barki) i bóle głowy (wskutek napięcia mięśni karku i szyi). Dlatego cofaj podbródek i trzymaj się prosto. Jeśli masz problem z wyczuciem tego ustawienia, poproś kogoś o pomoc. Z boku dobrze widać, czy czyjaś głowa za bardzo wisi, czy jest za bardzo cofnięta (gdy np. robią się dodatkowe podbródki), lub czy wszystko jest perfecto.

Warto używać podkładek pod nadgarstki – skutecznie zapobiegają bólom nadgarstków

UŻYWAJ PODKŁADKI POD NADGARSTEK

Tutaj chodzi o to, żeby nadgarstek po prostu odpoczywał. Idealnie, jeśli podkładka o tyle wynosi go do góry, żeby górna powierzchnia dłoni mniej więcej tworzyła linię prostą z górną powierzchnią przedramienia. To idealna pozycja do wygodnej pracy, która zapobiega przeciążaniu mięśni przedramienia i zespołowi cieśni nadgarstka. Komfort przede wszystkim. Ciekawostka: równie dobrze jak podkładka sprawdzają się zrolowane skarpetki.

STARAJ SIĘ WSTAWAĆ, KIEDY TYLKO MOŻESZ

Przy każdej okazji zachęcam Was do robienia kroków. Teraz podobnie – wstawanie co 30-40 minut pobudzi krążenie, odżywi stawy i, uwaga, zmniejszy ryzyko hemoroidów. Siedzenie ciągiem przez parę godzin upośledza bowiem nie tylko krążenie w nogach, ale także w okolicy służącej do siedzenia. Nie mówiąc o tym, że bez wstawania można dosłownie zesztywnieć. Jeżeli więc szanujesz swoje ciało, to wykorzystuj każdą okazję do wstawania i chodzenia – nawet na kilkanaście sekund. Każdy pretekst jest dobry, żeby dbać o zdrowie.

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Julian Sobiech (@jakdozycsetki)

Źródełko:
Moja głowa.

Tags:

2 (komentarze)

  1. Super post, szybka porcja wiedzy, która się przyda w życiu codziennym to coś, co tygryski lubią najbardziej. 😀 Przydałaby się tylko mozliwosci udostępniania np. na messengerze, lub whatsupie. Chętnie udostępnilbym takie posty dalej. A może jest taka opcja tylko ja przegapiłem? :p

    1. Dzięki – pakowanie wiedzy w łatwo przyswajalne porcje to mój cel i moja osobista misja 😀 A co do udostępniania postów, to ja np. najbardziej lubię klasyczne wysyłanie linków. Ale są też inne opcje:
      1) Pod koniec większości tekstów embeduję grafikę z Instagrama, którą można udostępniać zarówno w aplikacji, jak i poza nią.
      2) Na końcu każdego tekstu są małe ikonki do udostępniania treści w socialach – na FB, Twitterze, G+ i Pintereście 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *