Jeszcze niedawno nauka trwała na stanowisku, że komórki nerwowe nie potrafią się odradzać. Dziś już wiemy, że jest wprost przeciwnie, bo mózg potrafi się regenerować – i to całkiem przyzwoicie. Zdolność ta ma nawet swoją nazwę: neuroplastyczność.
To ona sprawia, że w mózgu mogą się tworzyć nowe połączenia, co jest kluczowe w budowie siatki pamięci i skojarzeń oraz do nauki nowych rzeczy. A najciekawsze jest to, że możemy sami pobudzać ten proces kilkoma nawykami.
Najkrótszy przepis na zdrowy umysł wygląda w taki sposób:
1. Robić wszystko, by odżywić i dotlenić mózg
2. Stale chłonąć wiedzę i dostarczać sobie nowych bodźców
Te dwie rzeczy maksymalnie zwiększają nasze szanse na to, by zdrowy mózg i jasny umysł służyły nam sprawnie przez całe długie życie.
Bez tlenu ani rusz
Podstawą jest to, żeby zapewnić do mózgu sprawne dostawy tego, co niezbędne, czyli krwi, tlenu i glukozy. O tym, jak bardzo są potrzebne, wie każdy, kto kiedyś był głodny, niedotleniony i próbował pracować lub czegoś się nauczyć. Nie ma wtedy lekko. Podobny stan specyficznego zmęczenia może być odczuwalny przez kilkanaście-kilkadziesiąt godzin po oddaniu krwi.
Jeśli w organizmie brakuje czegokolwiek z triady krew-glukoza-tlen, to mózg od razu to odczuwa.
Dlatego tak ważne jest, żeby nauczyć się oddychać. Niby każdy z nas robi to z automatu, ale jednak nie każdy prawidłowo. Mężczyźni zazwyczaj oddychają tzw. torem brzusznym, czyli w trakcie każdego wdechu najbardziej „pompuje” i nadyma im się brzuch. Natomiast kobiety częściej wykorzystują tor piersiowy, czyli najbardziej unosi i rozszerza im się klatka. Ideał mamy wtedy, gdy potrafimy wykorzystać oba te sposoby.
Równie ważne jest to, żeby jeść tyle, ile się potrzebuje. Ani za dużo – bo nadwaga, nadciśnienie i miażdżyca zapychają w mózgu naczynia krwionośne – ani za mało – bo mózg na niedoborach daleko nie zajedzie, o czym wiecie z mojego artykułu o elektrolitach.
Neuroplastyczność i sam mózg mocno obrywają także od chronicznego stresu, dlatego kluczowe jest opanowanie sztuki relaksacji i odpoczywania. Takiego prawdziwego – jeśli robisz sobie wolne, ale ciągle myślisz o robocie, to taki odpoczynek się nie liczy.
Jak pobudzać neuroplastyczność i odmłodzić mózg
Jeśli jednak chcesz mieć naprawdę zdrowy mózg, stale dostarczaj mu nową wiedzę i nieznane bodźce. Każda nowa umiejętność, każde opanowane zagadnienie, każdy odwiedzony kraj, każdy poznany człowiek, każda historia i każda przeczytana książka – to wszystko działa na mózg odmładzająco. Bo im więcej w nim wiedzy i najróżniejszych informacji, tym gęstsza robi się sieć neuronalna. A im więcej w mózgu neuronów i połączeń między nimi, tym niższe ryzyko, że nadgryzie nas ząb czasu. A jeśli nawet, to zejdzie mu się znacznie dłużej, bo będzie miał dużo więcej do pożarcia.
Z umysłem jest tak samo jak z mięśniami – jeśli stale go trenujesz, będzie w świetnej formie. Jeśli jednak przestaniesz i zgnuśniejesz, efekty z czasem wyparują. To właśnie dlatego ciekawość świata i głód wiedzy są jednym z najsilniejszych czynników chroniących nas przed umysłowym niedołęstwem i demencją – w tym także przed chorobą Alzheimera. Mówiąc w skrócie:
- Im więcej wiesz, potrafisz i przeżywasz, tym bogatszy jest Twój mózg.
- Im bogatszy jest Twój mózg, tym większe Twoje szanse na utrzymanie go przez długie lata w fantastycznej formie.
- A im lepsza forma w mózgu, tym więcej widzisz, słyszysz i rozumiesz z tego, co się wokół Ciebie dzieje.
Nie wiem, czy się zgodzisz, ale moim zdaniem dużo przyjemniej się żyje i konsumuje świat, gdy ma się czym to sprawnie robić 😉
9 sposobów, jak pobudzić neuroplastyczność
- Nauczyć się głębokiego oddychania (zarówno tzw. torem brzusznym, jak i torem piersiowym)
- Nauczyć się sztuki relaksacji
- Dużo czytać i uczyć się nowych rzeczy
- Jeść tyle, ile potrzebujesy (nadwaga i miażdżyca osłabiają mózg)
- Podróżować i być ciekawym świata
- Szukać nowych bodźców
- Spróbować jogi albo medytacji
- Ćwiczyć ciało i umysł
- Codziennie pobudzać wyobraźnię (książkami, muzyką, a nawet grami!)
Wyświetl ten post na Instagramie.